Ja wczoraj obejrzałam 1 raz ten film bo tyle słyszałam o nim dobrego. No i się rozczarowałam. Brodericka nie lubię jakoś, więc już mnie sama jego obecność na ekranie denerwowała, do gry aktorów też się nie mogę przyczepić, muzyka świetna (usłyszałam kilka dźwięków z późniejszego Bravehaerta:) Po prostu czegoś mi zabrakło.

zapomnialem ze tez nienawidze Brodericka, ale w tym filmie o dziwo mi nie przeszkadzał....

A za Dzień próby mu się należało. Też nie. Zarówno Piękny umysł i Sam posiadały o niebo lepsze kreacje Russella i Penna. Tak to już jest że Oscary dostaje się przeważnie za przeciętną rolę po kilku naprawdę świetnych. Taki Oscar na pociechę że wcześniej jak się należało a dano jakiemuś przeciętniakowi, he, he, he. Wyjątki od tej reguły są rzadkością.

Powiem Ci ze Piękny Umysł Faktycznie minimalnie z przodu ale Sam i Dzien próby na równi zaraz za nimi. 3 dobre filmy. Moim zdaniem oskary dostają filmy "wicenajlepsze" czyli produkcje bardzo dobre ale zawsze jest film ktore je wyprzedza

Zgoda, ale ja oceniałem role, a nie filmy.

Osobiście Dzień próby jako film stawiam na równi z Pięknym umysłem, ale rola Russella dużo lepsza od tej Washingtona. Nawet rola Ethana Hawke w Dniu próby lepsza. Sam natomiast to film w moim odczuciu słabszy od tych dwóch ale z świetną rola Penna.

no Russel naprawde zagral najlepiej z nich wszyskich

moim zdaniem penn