wyróżniających się z wielu niezapomnianych ról, spotyka się w jednym filmie. Starają się jak mogą, ale te starania średnio im wychodzą. Jak może na początku jeszcze to jakoś się broniło, tak później już powtarzające i mocno przewidywalne schematy nie robiły już wrażenia. Może jakby scenariusz poszedł w innym kierunku, to jeszcze coś by się udało z tego upiec. Wyszedł niedopieczony sernik. Pół nadaje się do zjedzenia, drugie pół nie.