Aktor Morgan Freeman walczy o życie :(
"Zdobywca Oskara, Morgan Freeman trafił do szpitala w Memphis po tym, jak uczestniczył w poważnym wypadku samochodowym. Stan aktora określany jest jako ciężki.
Według doniesień amerykańskich mediów, do wypadku doszło w powiecie Takkahatchie w stanie Mississippi. Rzecznik stanowej policji drogowej powiedział, że w samochodzie oprócz Freemana jechała kobieta. Auto, którym się poruszali wypadło z drogi i kilkakrotnie dachowało."
(zródło- onet.pl)
mam nadzieję,że wszytko będzie dobrze.. trzymam kciuki
"Freeman, który podróżował do swojego domu, został przewieziony helikopterem do szpitala w Memphis - pomimo tego, że do wypadku doszło w stanie Mississippi, szeryf stanowy zdecydował o wezwaniu patrolu powietrznego z Memphis. Na razie nie udało się potwierdzić tożsamości pasażerki, która jechała z aktorem. Trwa ustalanie przyczyn wypadku. Wykluczono, że aktor mógł prowadzić pod wpływem alkoholu - podaje serwis FoxNews.com "
"Jak podaje z kolei serwis CNN, Freeman był przytomny w trakcie przeprowadzania akcji ratunkowej. Ratownicy musieli użyć kleszczy, żeby wyciągnąć aktora z wraku samochodu. Aktor cały czas był przytomny i rozmawiał z ratownikami, a nawet starał się żartować - podaje CNN."
ufff mam nadzieje,ze to prawda
Bardzo zasmuciła mnie ta wiadomość dziś. Cenię sobie tego aktora w pewien szczególny i osobisty dla mnie sposób, ze względu na wiele ról, choćby moja ulubiona ze "Skazanych na Shawshank".Wspaniały aktor, bardzo sympatyczny człowiek. Oby miał jeszcze to szczęście wykaraskać się z tego zdarzenia cało i żyć jak najdłużej dla siebie i dla nas widzów. Trzymaj się Morgan!
Nie no, tak nie może być. Liczę że spokojnie się z tego wyliże i zagra jeszcze w swoim życiu kilka popisowych ról. W końcu należy mu się w końcu oskar za rolę pierwszoplanową.
Oby z tego wyszedł. Teraz coraz więcej aktorów odchodzi, a jakby on odszedł to byłby kolejny cios w świecie filmu.
Genialny w "Skazanych..." i jeszcze mam go na świeżo po "TDK". Kurcze....miejmy nadzieje, że zobaczymy go jeszcze w jakimś filmie.
Shit, aż mną tak jakoś zatrzęsło :/ Nie lubię takich wiadomości... No i oczywiście, też życzę mu wyjścia z tego :/
mógłby tak nie szaleć za kierownicą... w tym wieku.. o ile to jego wina ofc. Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia!! Będzie dobrze:)
http://www.dziennik.pl/swiat/article218166/Gwiazdor_Hollywood_walczy_o_zycie_po_ wypadku.html
Mam nadzieję, że wyjdzie z tego cało..
Szkoda tak wielkiego aktora.
Widziałem wiele filmów z jego udziałem i każdy, bądź przytłaczająca większość była na wysokim poziomie.
Pozdrawiam!
szkoda tylko, że informację są tak sprzeczne. Raz jest napisane, że walczy o życie a na inym portalu, że nic mu nie zagraża. Potem połamane żebro i kolano a gdzie indziej obojczyk i ręka.. Eh media, pozostaje czekać i zobaczymy jak będzie.
podobno jego stan jest cięzki ale nie zagraża bezpośrednio zyciu więc miejmy nadzieję że ta informacja się sprawdzi - bardzo cenię sobie tego aktora...
Czekamy z niecierpliwością na nowe - miejmy nadzieję optymistyczne informacje o stanie jego zdrowia
Najnowsze informacje są takie, że Morgan ma kilka złamań, ale nic poważnego mu nie grozi.
Cieszę się, wiadomość o wypadku strasznie mną wstrząsnęła, to jeden z moich ulubionych aktorów.
No świetny aktor - to fakt! Oby wyszedł z tego cało w jednym kawałku, nie no... mówmy, że na pewno wyjdzie! Pozytywne myślenie jest O.K. :)
W jednym kawałku, ale chyba w głowę podczas wypadku dostał, bo słyszałem, że chce wziąć z żoną rozwód.
Ja słyszałam, że to niego żona chce rozwodu bo niby okazało się, że jechał wówczas z kochanką (ale nie wiem ile w tym prawdy bo czytałam to na jakimś portalu).
tak z tego co wiem to własnie jechał wtedy z kochanką i żona chce rozwodu ale to podobno była kwestia czasu gdyż od 2007r. byli w separacji.